Fiat 126p z Suwałk trafi do amerykańskiego aktora – Toma Hanksa. Pomysłodawczynią przekazania auta znanemu aktorowi jest Monika Jaskólska, mieszkanka Bielska-Białej, miasta w którym pojazd był produkowany. Jak wyjaśniła Radiu 5, jakiś czas temu, na jednym z portali społecznościowych Tom Hanks zamieścił zdjęcie z ,,maluchem”. Auto zobaczył podczas pracy w Budapeszcie, gdzie odbywał się zlot Fiatów 126. Aktorowi spodobały się auta i robił sobie przy nich zdjęcia. Wtedy Monika Jaskólska wpadła na pomysł zorganizowania zbiórki i kupna samochodu. Całosć nazwała ,,Bielsko-Biała dla Toma Hanksa”.
Znalezienie właściwego auta nie było proste. Jaskólskiej zależało bowiem żeby był to ,,maluch” wyprodukowany w 1975 roku lub starszy. Wszystko po to, żeby Tom Hanks mógł zarejestrować go w Stanach Zjednoczonych jako zabytek i poruszać się nim po drogach. Właściwe auto znalazło się właśnie w Suwałkach.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ,,maluch” zostanie przetransportowany z Suwałk do warsztatu w Bielsku-Białej. – Samochód trzeba bowiem wyremontować. Po remoncie drogą lotniczą trafi do właściciela, do Los Angeles – mówi Jaskólska.
Do akcji ,,Bielsko-Biała dla Toma Hanksa” przyłączyło się, również finansowo, bardzo wiele osób. Dzięki temu udało się zebrać sporą sumę pieniędzy, które miały zostać przeznaczone na kupno i remont auta. Niedawno okazało się, że nie będzie to potrzebne. Bowiem za ,,malucha” zapłacą sponsorzy, a usługi transportu i remontu samochodu będą darmowe. – Dlatego wszystkie zebrane pieniądze trafią na rzecz bielskiego Szpitala Pediatrycznego – tłumaczy Jaskólska.