Suwałki
Z każdej strony napływa pomoc do suwalskiego szpitala. Maseczki i rękawiczki przekazują okoliczne gminy, firmy, a nawet ośrodek szkolno-wychowawczy. Jak mówi Adam Szałanda, dyrektor szpitala, środków ochrony osobistej na razie nie brakuje. Zapasów nie ma jednak dużo.
Autor: KZ