Matka z córką trafiły do szpitala po pożarze w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Jana Pawła II w Ełku. Zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej miejscowi strażacy otrzymali w niedzielę (27.11) rano.
W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu przebywała 8-letnia dziewczynka. Jeszcze przed przybyciem służb na zewnątrz wyprowadziła ją matka – informuje Jarosław Pieszko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia teraz policja. Jak powiedziała Radiu 5 Agata Jonik z ełckiej komendy, postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania zagrożenia dla życia lub zdrowia.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, podejrzany o nieumyślne zaprószenie ognia jest dziadek 8-latki, który tego ranka opiekował się dziewczynką.