Biegami żyły w sobotę (17.06) niemal całe Suwałki. W sobotnie popołudnie w centrum miasta odbyła się druga edycja RESO Suwałki 10,5 czyli Miejskie Święto Biegania. Biegły setki osób, zawodowców, amatorów, przedszkolaków i seniorów. Na zawody przybyli zawodnicy z Kenii, Maroka, USA, Węgier, Białorusi, Rosji, Francji, Estonii, Łotwy i Litwy. Była „Suwalska Ćwiartka”, czyli główny bieg na 10,5 km, bieg sztafetowy „Pogodne Suwałki Team”, w którym każdy z trzech członków drużyny biegnie po 3,5 km, a także „Suwalskie debiuty” – bieg na 3,5 km skierowany do osób, które rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem. Nowością był „Suwałki Marsz!”, czyli nordic walking z myślą o seniorach. Wszystko do późnych godzin nocnych na ulicy Noniewicza i Kościuszki. O wrażeniach z biegu opowiedzieli uczestnicy. Podkreślali wzorową organizację, a także opowiadali o deszczowej aurze, która towarzyszyła im na trasie.
Biegom towarzyszyły dodatkowe atrakcje. Na Placu Marii Konopnickiej, głównej arenie biegów, pojawili się uczestnicy 13. Białostockiego Rajdu Moto Retro w swoich zabytkowych autach.
Impreza była też okazją do nagrodzenia najlepszych sportowców. Tego dnia władze miasta rozdały kilkadziesiąt stypendiów dla suwalskich sportowców, trenerów i działaczy. O szczegółach opowiedział Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. – Mamy kogo nagradzać – podkreślił włodarz miasta.
Zwyciezcą biegu głównego został Abel Kibet Rop z Kenii. Obok niego na podium stanęli Abderrahim Elasri i Henry Kemboi. Najlepszym suwalczaninem okazał się Tadeusz Walendykiewicz, a najszybszą suwalczanką Katarzyna Gorlo.