Ełk
Na nic nie zdają się apele strażaków, czy ryzyko wysokich kar finansowych, a nawet pozbawienia wolności – strażacy wciąż muszą interweniować przy pożarach traw.
W czasie minionego weekendu na terenie powiatu ełckiego odnotowano 10 takich zdarzeń. Paliły się nieużytki m.in. w okolicach miejscowości Buniaki, Straduny, Guty Rożyńskie, Stare Juchy, Bogusze, Talusy i Olszewo.
Do największego pożaru, na pograniczu lasu, doszło w Ełku w okolicach rzeki przy ul. Suwalskiej, informuje Jarosław Pieszko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku.
W regionie jest bardzo sucho, w lasach obowiązuje 3. stopień zagrożenia pożarowego. Strażacy apelują o wzmożoną ostrożność.
Wypalanie traw jest przestępstwem, za które grozi grzywna do 5 tysięcy złotych, a w przypadku spowodowania pożaru, stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat więzienia.
Źródło: KPPSP w Ełku
Autor: jwe