Blisko 7 tysięcy żołnierzy uczestniczy w manewrach „Dragon-15”. Na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych „Orzysz” w Bemowie Piskim wraz wojskowymi z Polski ćwiczą Niemcy, Brytyjczycy, Amerykanie i Kanadyjczycy, wykorzystując ponad 700 jednostek sprzętu. Manewry mają charakter połączony, oznacza to, że siły lądowe wykonują zadania wspólnie z lotnictwem.
-To największe w tym roku szkolenia wojskowe, zaznacza Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Mirosław Różański – kierownik ćwiczenia.
Głównym uczestnikiem manewrów jest 11 Dywizja Kawalerii Pancernej. Jej dowódca – Jarosław Mika – przypomniał, że „Dragon” jest ćwiczeniem cyklicznym, odbywa się co dwa lata. W odróżnieniu od wcześniejszych edycji podczas tegorocznych szkolenia szczególne znaczenie nadano zadaniom związanym z przygotowaniem sił przed wybuchem kryzysu.
W tym celu uruchomiony i sprawdzony został system mobilizacyjny wybranej jednostki wojskowej, a mianowicie do udziału w ćwiczeniach powołanych zostało ponad 400 żołnierzy rezerwy.
Dziś na terenie poligonu zaproszeni goście mieli okazję do obserwacji dynamicznego pokazu możliwości współczesnego sprzętu wojskowego będącego na wyposażeniu Wojska Polskiego.
Wszystkiemu przyglądał się Wiceminister Obrony Narodowej – Maciej Jankowski.
Odbyła się również prezentacja kilkudziesięciu najnowszych egzemplarzy uzbrojenia i wyposażenia bojowego zarówno państw sojuszniczych, jak i pododdziałów Wojska Polskiego.
Ale szkolenie to przede wszystkim ludzie. Wśród nich 1180 żołnierzy z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, mówi podporucznik Dorota Kusiak.
Ćwiczenia potrwają do 23 października.