Pisz
15-latek w Piszu wmawiał policjantom że był u babci, kiedy tak naprawdę wyszedł spotkać się ze starszym kolegą.
-Zgłoszenie dotyczyło grupki młodych osób, którzy mieli spotkać się w parku – mówi nadkom. Anna Szypczyńska z piskiej policji.
Prawda okazała się być zupełnie inna – rodzice nastolatka nie wiedzieli o jego wyjściu, a babci w ogóle nie odwiedził.
Sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Źródło: KPP w Piszu
Autor: tg