Za próbę kradzieży pianina odpowie trzech nastolatków zatrzymanych przez ełckich policjantów. Chłopcy włamali się do opuszczonego internatu. Policjantów poinformował świadek, który widział, jak nieletni wchodzą do budynku. -Na widok funkcjonariuszy sprawcy zaczęli uciekać – mówi Agata Kulikowska, oficer prasowa ełckiej policji. Jeden z nich został zatrzymany. Okazało się, że to 14-letni mieszkaniec Ełku. Policjanci ustalili także kim są pozostali chłopcy. Z informacji zebranych przez funkcjonariuszy pracujących nad tą sprawą wynika, że nastolatkowie włamali się do budynku już po raz drugi. Podczas pierwszego pobytu w nieczynnym internacie zauważyli pianino oraz niepowykręcane bezpieczniki, które postanowili ukraść. Umówili się, że następnego dnia wrócą w to miejsce i zabiorą upatrzone przedmioty, żeby je później sprzedać. Aby zrealizować swój plan wzięli ze sobą dwukołowy wózek, na który mieli zapakować ukradzione pianino i przewieźć je w przygotowane miejsce. Chłopcom udało się znieść pianino z pierwszego piętra na parter, wtedy jednak nadjechał patrol policji i pokrzyżował im plany kradzieży. W plecaku zatrzymanego 14-latka policjanci znaleźli 11 ukradzionych bezpieczników, zaślepki i stycznik elektryczny. O losie młodych włamywaczy zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.