Głos w sprawie lokalizacji ośrodka dla uchodźców w Olecku zabrał dziś w Radiu 5 Wacław Olszewski, burmistrz miasta. Jak informowaliśmy, jeden z przedsiębiorców wystawił miejscowy hotel do przetargu na prowadzenie takiego ośrodka. To wywołało oburzenie olecczan. W ciągu kilku dni zebrali około 2 tysięcy podpisów przeciwko tej inicjatywie. Zareagował też samorząd. Radni przyjęli rezolucję przeciwko lokalizacji ośrodka w Olecku oraz wyrazili dezaprobatę na tryb wyłaniania takich placówek z pominięciem opinii lokalnych samorządów. Dziś w Radiu 5 mówił o tym Wacław Olszewski. Jak wyjaśnił, olecczanie są ludźmi otwartymi. Przypomniał, że miasto przyjęło repatriantów ze wschodu i nawet samo pomogłoby otworzyć dla nich taki ośrodek. Mieszkańcy boją się natomiast obcej kultury, jaką reprezentują chociażby uchodźcy z Syrii. Ponadto widzą, jakie zagrożenia niosą ze sobą uchodźcy, którzy przybyli do Niemiec i Francji.
Ponadto olecczanie odbierają całą sytuację jako działanie za ich plecami, a na to nie zamierzają się godzić. Jak mówi Wacław Olszewski – nic o nas bez nas.
Burmistrz zapowiada, że samorząd będzie walczyć, aby ośrodka w Olecku nie było.
Przypomnijmy, że w sobotnie południe, 19 grudnia w centrum Olecka odbędzie się manifestacja w tej sprawie. Wacław Olszewski zapowiada, że będzie brał w niej udział.