Radio 5

Nie miał interesu w tym, by zabić

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił kwalifikację czynu i skrócił karę więzienia dla 19-latka z Pisza, który śmiertelnie pchnął ostrym narzędziem 34-letniego mężczyznę.

Jak już informowaliśmy w Radiu 5, do tego tragicznego zdarzenia doszło w październiku 2015 roku przed jednym z barów w Piszu. W pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Olsztynie nadzwyczajnie złagodził wyrok i uznał, że 19-latek jest winny zabójstwa, przekroczył granice obrony koniecznej, ale nie działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia. Skazał go wówczas na 6 lat więzienia. Pełnomocnik matki pokrzywdzonego chciał 25 lat więzienia za zabójstwo i wyższej kwoty zadośćuczynienia, natomiast obrońca 19-latka jego uniewinnienia.

Jak mówi Radiu 5 Janusz Sulima, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, w czwartek (23.03) sędzia złagodził wyrok dla oskarżonego i skazał młodego piszanina na 4 lata więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

– Zdaniem sądu, 19-latek podczas sprowokowanej przez 34-latka kłótni nie dążył do konfrontacji z agresywnym mężczyzną, a wręcz chciał jej uniknąć – dodaje Sulima.

Oskarżony po tym jak dźgnął pokrzywdzonego ostrym narzędziem wezwał natychmiast pomoc. Zdaniem sądu, 19-latek nie miał żadnego „interesu” w tym, żeby zabić.

Ze względu na wcześniejszą niekaralność, dobrą opinię oraz okazanie skruchy przez młodego piszanina sąd skazał go na 4 lata więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie podwyższył też kwoty zadośćuczynienia, której domagała się matka pokrzywdzonego. Wyrok jest prawomocny.