Nie wypalajcie traw, apelują po raz kolejny strażacy. W powiecie giżyckim było już 21 takich interwencji. W żadnym z tych przypadków nie udało się ustalić sprawców podpaleń. A grożą za to wysokie grzywny, nawet do 5 tysięcy złotych i kary więzienia.
-Praktyka wypalania traw jest co raz mniej popularna, ale jej zwolenników nie brakuje, mówi Krzysztof Kłok, Dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku.
Najwięcej interwencji związanych z wypalaniem traw strażacy odnotowali w gminie Miłki.