Nie żyje dwumiesięczny chłopiec, który 15 listopada z obrażeniami ciała trafił do ełckiego szpitala. Stan dziecka był na tyle poważny, że lekarze zadecydowali o natychmiastowym transporcie małego pacjenta do szpitala specjalistycznego w Białymstoku. Chłopczyk miał obrażenia wewnętrzne, złamaną kość udową i odrapania. Niestety lekarzom z białostockiej placówki nie udało się go uratować. Dziecko zmarło we wtorek (28.11) rano.
Zarzuty pobicia i znęcania się nad chłopcem usłyszał 17 listopada 25-letni ojciec dziecka, który został tymczasowo aresztowany.
– W najbliższym czasie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok dziecka. Jej wynik zadecyduje o dalszych czynnościach prokuratury i ewentualnej zmianie zarzutów dla sprawcy pobicia, mówi Wojciech Piktel – prokurator rejonowy w Ełku.