Nie żyje Polak, 36- letni Bartosz Orent-Niedzielski, który był jedną z ofiar zamachowca w Strasburgu. O jego śmierci poinformowała rodzina z Ełku.
Przypomnijmy, 11 grudnia w Strasburgu doszło do ataku terrorystycznego. Terrorysta otworzył ogień z broni maszynowej do tłumu na jarmarku świątecznym. Trzy osoby wtedy zmarły na miejscu, dwanaście innych zostało rannych. Wśród nich był Bartosz.
Tamtego dnia Bartosz poszedł na koncert do jednego z klubów. Jeszcze zanim koncert się rozpoczął, mężczyzna razem ze znajomymi stał przed wejściem. Zobaczyli zamachowca z bronią. Od świadków wiadomo, że rzucili się na niego, żeby go zatrzymać. Dzięki ich akcji drzwi zostały zamknięte a sprawca nie wszedł do środka. Cherif Chekatt uciekł. Został zastrzelony przez policję w czwartek.
Bartosz zmarł w niedzielę w szpitalu w Strasburgu, do którego trafił z raną postrzałową głowy.
Rodzina i przyjaciele w internecie wspominają go we wzruszających wpisach.
Specjalny pojawił się także na Twitterze prezydenta Andrzeja Dudy, tu cytat – „… Pracował w Parlamencie Europejskim i znałem Go z widzenia. Jestem wstrząśnięty. Nie zdawałem sobie sprawy, że to właśnie On został śmiertelnie ranny chroniąc innych ludzi. Cześć Jego pamięci! …”.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: mt