powiat piski
Złamanie kwarantanny, zakazu przemieszczania się i zasad panujących w sklepach – to wszystko miało miejsce w powiecie piskim i to tylko ostatniej doby (01/02.04). Policjanci interweniowali wobec siedmiu osób, które nie chciały dostosować się do panujących ograniczeń.
Domową kwarantannę złamała mieszkanka Gdańska, która razem ze swoim partnerem przebywa w Rucianem-Nidzie. To on poinformował policję o ucieczce kobiety. Mundurowi chwilę później zobaczyli 24-latkę na jednej z ulic miasta.
– Kobieta znajdowała się pod znacznym działaniem alkoholu – mówi Anna Szypczyńska, oficer prasowy policji w Piszu.
Izolacji nie potraktowała poważnie też mieszkanka jednej z miejscowości w gminie Orzysz. O tym, że kobieta regularnie wychodzi z domu, powiadomili policję jej sąsiedzi. Przed południem w samym Orzyszu mundurowi interweniowali wobec dwóch mieszkańców, którzy naruszyli zakaz przemieszczania się. Podobna sytuacja miała miejsce w Piszu.
Policja została wezwana też do jednego z marketów na terenie Pisza. Klient nie chciał wziąć na zakupy wózka, co było wymogiem wejścia do sklepu. W jego przypadku skończyło się na upomnieniu, ale inni mogą liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami.
Za złamanie wprowadzonych przez rząd ograniczeń policja może ukarać mandatem karnym, a także skierować wniosek o ukaranie do służb sanitarnych. Te z kolei mogą na „niepokorną” osobę nałożyć karę pieniężną w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych.
Tego, czy mieszkańcy stosują się do obostrzeń w powiecie piskim pilnuje policja, wspierana przez żołnierzy żandarmerii wojskowej i terytorialsów.
Źródło: KPP Pisz
Autor artykułu: mp