kraj
Nowe zasady bezpieczeństwa w walce z COVID-19 przedstawił w sobotę (21.11) na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przedstawił kompleksowe, długofalowe zasady dalszych etapów wdrażania i luzowania restrykcji.
Najważniejsze zmiany dotyczą placówek handlowych. Te od przyszłej soboty (28.11) będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym.
– Warunkiem utrzymania działalności ma być dyscyplina każdego sklepu, galerii, sklepu meblowego. Jeśli będzie inaczej, te sklepy będą zamykane – mówił premier.
Placówki gastronomiczne nadal mogą prowadzić działalność jedynie na wynos lub dowóz.
Przedłużona zostaje nauka zdalna w szkołach. Ta ma obowiązywać do 23-24 grudnia.
Jednocześnie rząd podjął decyzję, że tegoroczne ferie zostaną skumulowane w całym kraju do jednego wspólnego okresu – między 4-tym a 18-tym stycznia. Takie rozwiązanie ma zminimalizować ruch turystyczny. Jak mówił premier Mateusz Morawiecki, niewykluczone, że takie zasady będą obowiązywać do 18 stycznia. Wtedy też mają rozpocząć się pierwsze dostawy szczepionek.
Jak zapowiedział obecny na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski, w zależności od ilości zakażeń rząd będzie stopniowo luzował restrykcje powracając stopniowo do obowiązywania stref czerwonych, żółtych i zielonych.
– Jeśli liczba zachorowań średnio spadnie poniżej 19 tys., to przewidujemy powrót do strefy czerwonej, poniżej 10 tys. być może wrócimy do strefy żółtej, poniżej 4 tys. zaś możemy wrócić do strefy zielonej – mówił minister zdrowia.
Głos na konferencji zabrał również Jarosław Gowin. Jak mówił wicepremier, rząd dołoży wszelkich starań, żeby uratować jak najwięcej miejsc pracy i jak najwięcej firm. W tym celu rząd pracuje nad wprowadzeniem kredytów inwestycyjnych z możliwością pokrywania do 70 procent kosztów stałych dla firm dotkniętych obostrzeniami. Pomoc ma dotyczyć m.in. branży turystycznej, hotelarskiej, kultury i zdrowia fizycznego.
Premier zaapelował również o rozważne obchodzenie świąt Bożego Narodzenia. Te powinny mieć w tym roku szczególny charakter.
– Te święta to jest czas nadziei, ale także test. I od tego, jak zdamy ten test, zależeć będzie to, ilu z nas przeżyje ten trudny czas i uniknie uszczerbku na zdrowiu, a także ile firm przetrwa – mówił premier.
Autor: mz