Plany zaostrzenia prawa aborcyjnego i zmian w przepisach dotyczących in vitro krytykowała w sobotę (24.09.) na konferencji prasowej w Suwałkach Bożena Kamińska, posłanka Platformy Obywatelskiej. Zdaniem parlamentarzystki sprawujące władzę Prawo i Sprawiedliwość głosując przeciwko dotychczasowym ustaleniom prawnym narzuca społeczeństwu własne poglądy, forsując swoje jako jedyne i słuszne. W piątek posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu zaostrzającego aborcję oraz odrzucili projekt liberalizujący przepisy aborcyjne.- W ten sposób do komisji głosami Prawa i Sprawiedliwości przeszedł projekt skrajnie konserwatywny – powiedziała Kamińska.
Obecne prawo aborcyjne zakłada, że kobieta może przerwać ciążę do 12 tygodnia jeśli stanowi ona zagrożenie jej życia lub zdrowia, lub jest duże prawdopodobieństwo upośledzenia płodu czy nieodwracalnej choroby. Trzeci przypadek to ciąża, która jest wynikiem przestępstwa. Jak dodała Kamińska, te przepisy niczego kobiecie nie narzucały.
Druga kwestia poruszona na dzisiejszej konferencji dotyczyła zmian w przepisach o in vitro. – Regulacje, które chce wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość przekreślą możliwość posiadania dzieci nawet 2 milionom Polaków, którzy cierpią na bezpłodność – mówiła Kamińska.
Dzięki programowi in vitro w Polsce urodziło się ponad 5200 dzieci, a z pomocy państwa skorzystało prawie 18 tysięcy par.