Ełk
Były podziękowania, awanse i życzenia – dzisiaj (27.08) w ełckim ratuszu obchodzony był Dzień Strażnika Miejskiego. W Ełku formacja funkcjonuje od 1992 roku.
Wczesne początki istnienia ełckiej straży dobrze pamięta Krzysztof Skiba – obecny komendant, który ma za sobą prawie 30 lat pracy w mundurze. Przyznaje, że na przestrzeni lat miał do czynienia z różnymi, często dramatycznymi, zdarzeniami. Było jednak wiele interwencji, które obracały się w zabawne sytuacje. I takich, za które płynęły podziękowania.
A słowa wdzięczności to jedna z najlepszych nagród, jakie strażnicy mogą otrzymać za włożony w pracę trud.
Przed strażnikami ciągle pojawiają się nowe wyzwania. Reporterka Radia 5 pytała komendanta, jak na ich codzienną służbę wpłynęła pandemia koronawirusa.
Dyżurni Straży Miejskiej w Ełku codziennie odbierają szereg telefonów od mieszkańców, ale w czołówce zgłoszeń od lat są te same problemy – źle zaparkowane pojazdy czy zakłócanie porządku publicznego. Mundurowi przeprowadzają także sporo interwencji związanych ze zwierzętami. Dzięki ich pomocy psie i kocie zguby trafiają z powrotem do właścicieli. Ale nie tylko.
W ostatnim czasie do strażników trafiła zagubiona papużka – która bezpiecznie dotarła do opiekuna.
Czego zatem życzyć strażnikom na co dzień?
Takie życzenia składamy zatem wszystkim strażnikom miejskim w Ełku. A jest ich 23 – w tym sześć pań. Siedziba formacji mieści się przy ełckim ratuszu.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: mp