Pisz
Oddział ginekologiczno-położniczy w Szpitalu Powiatowym w Piszu nie zostanie zamknięty. W ubiegłych miesiącach placówka zmagała się z problemami finansowo-kadrowymi. Szpital w styczniu złożył wniosek do wojewody warmińsko-mazurskiego o zawieszenie działania oddziału ginekologiczno-położniczego. Lekarze, tam pracujący, skarżyli się na zbyt napięty grafik. Zespół był zbyt mały, a dyżurujący lekarze mieli zbyt wiele godzin pracy.
Pod koniec stycznia dyrekcja piskiego szpitala wycofała wniosek o zawieszenie działania oddziału. Udało się rozpisać grafik lekarzy na luty, ale, jak mówił wtedy dyrektor szpitala Marek Skarzyński, ze względu na zakres pracy na oddziale ginekologiczno-położniczym, lekarzy wciąż było za mało.
Jak mówi dyrektor Skarzyński, 1 kwietnia zabezpieczono przyszłość oddziału ginekologiczno-położniczego na najbliższe pięć lat.
To dobra informacja dla kobiet z powiatu piskiego, gdyby ziścił się czarny scenariusz zamknięcia oddziału, musiałyby jeździć do specjalistów sąsiednich powiatach.
Źródło: Radio 5
Autor: tg