Będą zwolnienia w sejneńskim ratuszu. Do końca roku z magistratu odejdzie 9 osób. To jedna trzecia obecnego składu. Wszystko przez brak pieniędzy. Sejny są zadłużone i realizują plan naprawczy. Rada nie przyjęła propozycji tegorocznego budżetu, którą przygotował burmistrz, więc miasto otrzymało plan opracowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Budżet RIO, jak mówi Arkadiusz Nowalski, burmistrz Sejn, pozwala na wypłatę urzędniczych pensji do września. Dlatego, żeby rozwiązać problem, włodarz zapowiedział redukcje etatów w liczącym około 30 osób magistracie. Część osób odejdzie na emerytury, a cześć otrzyma wypowiedzenia. Dzięki temu pozostali będą mieli pensje do końca roku. Szczegóły burmistrz przedstawił we wtorek (21.03) w Radiu 5.
Jak wyjaśniał włodarz, problem wynika z tego, że przedłożony przez RIO budżet jest zbyt niski, bo nie obejmuje całości zobowiązań miasta wobec niepublicznych szkół z nauczaniem języka litewskiego.
Burmistrz tłumaczył, że pierwotnie chciał wdrożyć inne rozwiązania – sprzedać miejskie grunty i wziąć kredyt.