Ireneusz S., były suwalski dziennikarz, odwołał się od decyzji o tymczasowym aresztowaniu. W środę (09.05) akta sprawy wpłynęły do Sądu Okręgowego w Suwałkach. Mężczyznę sąd aresztował na dwa miesiące w związku z zarzutem przyczynienia się do śmierci swojej żony. Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok prokuratura postawiła Ireneuszowi S. zarzut uszkodzenia ciała kobiety, które doprowadziło do jej śmierci, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak potwierdziła Radiu 5 Ewa Radzewicz z Sądu Okręgowego w Suwałkach, w ciągu najbliższych dni odbędzie się losowanie sędziego oraz wyznaczenie terminu rozprawy, na której zapadnie decyzja, czy dziennikarz opuści areszt.