Strzałem w dziesiątkę okazało się utworzenie nowego sektora Rodzinnego Ogrodu Działkowego OAZA w podsuwalskim Kukowie. Nie dosyć, że nowe działki rozeszły się niczym świeże bułeczki, to jeszcze praca na nich wre jak w ulu. Nowe domki działkowe rosną jak na drożdżach, działkowicze sadzą kolejne drzewka – pejzaż na wylocie z Suwałk w stronę Bakałarzewa zmienia się z dnia na dzień. Kiedy rok temu OAZA ogłaszała nabór chętnych na nowe działki, chyba nikt się nie spodziewał tak dużego zainteresowania. Pół tysiąca nowych działek szybko znalazło swoich użytkowników. Chętnych było więcej, niż terenu. Sławomir Harasz, prezes Ogrodu nazywa to głodem ziemi. Zwraca uwagę, że po działki zgłosili się głównie młodzi ludzie, w wieku do 35 lat.