Ponad promil alkoholu wydmuchała kobieta kierująca Fordem zatrzymana przez piskich policjantów. Mało tego, 39-latka przewoziła 5-letnią córkę koleżanki i rozmawiała przez telefon w trakcie jazdy.
W trwającą od kilku dni policyjną akcję „Łapki na kierownicę” zaangażowali się również piscy mundurowi. Ma ona zwrócić uwagę na zagrożenia, jakie niesie używanie telefonu komórkowego trzymanego w ręku podczas jazdy.
W piątek (16.06) około godz. 14.00 na ul. Warszawskiej mundurowi piskiej drogówki zauważyli 39-latkę, która rozmawiała podczas jazdy przez telefon trzymając go w ręku. Kobieta została zatrzymana do kontroli, informuje Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mieszkanki gminy Pisz woń alkoholu. Badanie wykazało ponad promil w jej organizmie. Kobieta przyznała, że wypiła wcześniej jedno piwo. Na przednim siedzeniu siedziała 5-letnia dziewczynka. Była przewożona zgodnie z przepisami. Jak się okazało, było to córka koleżanki 39-latki, którą zatrzymana chciała zabrać do Pisza na plac zabaw.
Za kierowanie na „podwójnym” gazie kobiecie grozi kara dwóch lat więzienia. Za rozmawianie przez telefon w trakcie jazdy 200 złotowy mandat i 5 punktów karnych.