Gdańsk/Ełk
Po dwa promile w organizmie miały dwie mieszkanki Ełku, które z czwórką małych dzieci wyjechały na weekend do Gdańska.
Nie był to zwykły wypad, bo oprócz zabytków ełczanki postanowiły zwiedzić lokalne puby i restauracje.
Eskapada zakończyła się w jednym z gdańskich lokali interwencją policji. Mundurowych zaalarmowała obsługa lokalu, którą zaniepokoił fakt, że pijanym kobietom towarzyszy czworo dzieci w wielu od 1,5 do 9 lat. Opiekunki były tak pijane, że nie były w stanie opiekować się maluchami.
Dodatkowo, jak opowiadali świadkowie, najmłodsze dziecko dwa razy wypadło z wózka.
Dzieci były przegrzane od słońca i głodne. Najmłodsza dziewczynka z powodu upadku i poparzeń słonecznych pierwszego stopnia trafiła do szpitala. Pozostałą trójką zajęli się pracownicy socjalni.
Mundurowi zbadali też stan trzeźwości opiekunek. 45-letnia matka i jej 23-letnia córka miały w sobie po 2 promile alkoholu. Kobiety zostały zatrzymane.
Dziś (22.06.20) obie usłyszały zarzut narażenia swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak się okazało 23-latka jest matką trójki najmłodszych dzieci. 45-letnia kobieta, miała od swoją opieką 9-letnią córkę.
Kobietom grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Gdańsk, Radio 5
Autor: wk