Giżycko/Wydminy
Ponad 3 promile miał kierowca, zatrzymany przez wydmińskich policjantów. Pirat drogowy miał uszkodzić ogrodzenie w miejscowości Talki, wjeżdżając na jedną z posesji. Mało tego. Z relacji świadków wynika, że na podwórku bawiły się dzieci, które uciekły przed nadjeżdżającym autem. Kierowca, gdy wysiadł z pojazdu miał chwiać się na nogach i niewyraźnie mówić. Uszkadzając dodatkowo metalowy słupek, odjechał.
Zgłoszenie o pijanym kierowcy toyoty, jeżdżącym po miejscowości Talki, giżyccy policjanci otrzymali w czwartek (30.08.) od jednego ze świadków. Gdy mundurowi dojechali na miejsce, opisywanego mężczyzny ani pojazdu już nie było.
57-latek został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Od mężczyzny wyczuwalna była wyraźna silna woń alkoholu, chwiał się na nogach i niewyraźnie mówił. Badanie alkomatem, przeprowadzone już na komendzie, wykazało ponad 3 promile alkoholu.
57-latek za jazdę na „podwójnym gazie” będzie tłumaczył się przed sądem.
Źródło: KPP w Giżycku
Autor artykułu: jwe