Radio 5

PiS chce zmiany opłat za „deszcz i śnieg”

Zmiany zasad opłaty za wody opadowe i roztopowe w Suwałkach chcą radni Prawa i Sprawiedliwości. Proponują, aby tak zwana opłata za deszcz i śnieg była pokrywana z budżetu miasta. Chodzi o obciążenie, które miejscy radni wprowadzili cztery lata temu. Zdecydowali, że właściciele utwardzonych gruntów, z których woda trafia do kanałów burzowych, powinni dokładać się do utrzymania miejskiej kanalizacji. Z ustaleń wyszło, że największym płatnikiem będzie samo miasto, bo ma najwięcej terenów utwardzonych. Następni płatnicy to spółdzielnie mieszkaniowe, przedsiębiorstwa i sklepy. Płacić mieli też właściciele domów jednorodzinnych, na których znajdują się ujścia kanałów burzowych, czyli tak zwane „kratki” ściekowe. Przeciwko uchwale wystąpiły miejscowe spółdzielnie. Zarzucały miastu między innymi nierówne traktowanie mieszkańców. Sąd Administracyjny oddalił jednak spółdzielczy pozew. Temat powrócił na ostatniej sesji Rady Miejskiej za sprawą Tadeusza Czerwieckiego, radnego PiSu i wiceprezesa Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej. Radny zwrócił uwagę, że miasto płaci za utrzymanie kanalizacji miejskich ulic i parków, z których korzystają wszyscy mieszkańcy. Pieniądze na ten cel pochodzą między innymi z podatku od nieruchomości, który płacą wszyscy właściciele nieruchomości. Dlatego, zdaniem radnego, nieuczciwe jest pobieranie dodatkowej opłaty dla tych, którzy mają bezpośrednie podłączenia do sieci. Podczas wystąpienia Tadeusz Czerwiecki pytał, dlaczego spółdzielcy karani są opłatą, która w przypadku średniej wielkości mieszkania, wynosi rocznie 30 złotych.

https://radio5.com.pl/wp-content/uploads/2016/05/Tadeusz-Czerwiecki-radny-PiS-wiceprezes-Międzyzakładowej-Spółdzielni-Mieszkaniowej-30-05-16-mp3.mp3?_=1

Tadeusz Czerwiecki zauważył również, że najbliższym miastem z taką opłatą są dalekie Siedlce. W związku z tym radni PiSu zaproponowali, aby opłata za wodę i ścieki, którą wnoszą mieszkańcy, była pokrywana z budżetu miasta. Co na to władze miasta? Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk do spraw gospodarczych uważa, że sprawa nierównego traktowania mieszkańców jest kwestią indywidualnej oceny. Przypominał, że sądy administracyjne nie znalazły uchybień prawnych w uchwale miasta. Natomiast propozycje radnych PiSu oddał pod ocenę wszystkich radnych. Jeśli się zgodzą, miasto będzie dopłacać do utrzymania sieci 220 tysięcy złotych rocznie.

https://radio5.com.pl/wp-content/uploads/2016/05/Łukasz-Kurzyna-zastępca-prezydenta-Suwałk-30-05-16-mp3.mp3?_=2

Nawiasem mówiąc, dyskusji o wodzie towarzyszył fizyczny problem z wodą, bo stół prezydium Rady Miejskiej zalewała woda z klimatyzatora.

https://radio5.com.pl/wp-content/uploads/2016/05/Rada-Miejska-30-05-16-mp3.mp3?_=3