Suwałki
Pobił współlokatora za źle zrobione pranie, może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Do opisywanego przez policjantów zdarzenia doszło w sobotę wieczorem (26.09) w jednym z mieszkań na terenie Suwałk. Wtedy do pokoju wynajmowanego przez 33-latka miał wejść współlokator. Mężczyzna rzucił się na niego. Kopał i uderzał pięściami w twarz, powodując złamanie kości. Sprawą zajęła się policja. Jak ustalili mundurowi, przyczyną takiego zachowania 35-letniego suwalczanina miało być zdenerwowanie źle zrobionym praniem. Mężczyzna odpowiedzialny za pobicie usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie 35-latka zdecyduje sąd.
W podobnej sprawie suwalscy mundurowi musieli interweniować już wcześniej. Również w sobotę (26.09) policjanci byli wzywani do pobicia w wynajmowanym mieszkaniu. Podczas ostrej wymiany zdań, 31-latek z Suwałk uderzył głową w nos właściciela lokalu, bo ten nie posprzątał mieszkania.
Autor: mz