Nowe informacje w sprawie Szkoły Podstawowej w Pawłówce koło Przerośli. Jak informowaliśmy, gmina przymierzała się do ograniczenia liczby klas w tej placówce. Z powodu dużych kosztów utrzymania liczącej kilkudziesięciu uczniów szkoły, wójt wystąpił z propozycją reorganizacji. Zgodnie z planem w placówce miały pozostać trzy pierwsze klasy, a pozostałe dzieci miały być dowożone do pobliskiej Przerośli. Sławomir Renkiewicz, wójt gminy tłumaczył, że samorząd już teraz dokłada do utrzymania placówki ponad 700 tysięcy złotych, a po reformie oświaty koszty mogą wzrosnąć. Przeciwko wystąpili rodzice uczniów, którzy zażądali, aby samorząd poszukał alternatywnych rozwiązań.
Tak było podczas poświęconej sprawie sesji. Jako przykładowe rozwiązanie, jedna z zainteresowanych kobiet z grona rodziców uczniów podała wówczas możliwość skorzystania z oferty stowarzyszeń prowadzących małe wiejskie szkoły.
Po sesji gmina podjęła rozmowy ze stowarzyszeniami. Jak powiedział Radiu 5 wójt, samorząd jest już po spotkaniu z pierwszą taką jednostką i niebawem podejmie rozmowy z kolejną. Dodajmy, że koszt prowadzenia szkół przez stowarzyszenia jest niższy, bo zatrudnieni w nich nauczyciele nie pracują w oparciu o Kartę Nauczyciela, tylko kodeks pracy.
Tymczasem po sesji rodzice, razem z kobietą, która wystąpiła z propozycją uznali, że nie chcą, aby szkołę prowadziło stowarzyszenie. Sądzą bowiem, że będzie to jednak złe rozwiązanie.