Mężczyznę podejrzanego o podpalenie domku letniskowego zatrzymali suwalscy policjanci. Do zdarzenia doszło w piątek (25.08) po godzinie 17.00. Mundurowi ustalili, że związek z pojawieniem się ognia może mieć 41-latek, który dosyć często był widziany w okolicy podpalonego budynku. W trakcie czynności funkcjonariusze zauważyli wytypowanego mężczyznę, który był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości suwalczanina wykazało ponad 2,8 promila alkoholu w jego organizmie. W sobotę 41- latek usłyszał zarzut zniszczenie mienia, do którego się przyznał. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Właściciel domku oszacował straty tysiąc złotych.