kraj
Polska Izba Techniki Estradowej zabrała głos w sprawie Funduszu Wsparcia Kultury. Internet został zalany komentarzami i felietonami na temat listy beneficjentów.
Jak czytamy z przesłanym oświadczeniu, połączenie infantylnych tekstów ze znanymi nazwiskami związanymi z estradą spowodowało wybuch
emocji społecznych na niebywałą skalę. Autorzy tych informacji, zapewne nieświadomie, spowodowali, że grupy zawodowe będące w najgorszej sytuacji mogą zostać pozbawione dedykowanej im pomocy. Firmy, które w wyniku pandemii od marca nie mogą prowadzić działalności mając jednocześnie comiesięczne duże koszty, mogą zostać skazane na bankructwo ciągnąc za sobą właścicieli i ich rodziny.
Fundusz Wsparcia Kultury jest programem ratunkowym. Nie pozwala na wzbogacenie się tylko na zmniejszenie, często ogromnego już długu wynikającego z braku możliwości świadczenia usług.
Polska Izba Techniki Estradowej apeluje do wszystkich: zanim cokolwiek napiszecie o FWK, zapoznajcie się dokładnie z sytuacją w branży, przeczytajcie dokładnie regulamin programu i zweryfikujcie swoją wiedzę na temat firm i nazwisk, którymi tak szastano do tej pory.
Poniżej treść całego oświadczenia:
Szanowni Państwo,
widząc ogromną skalę niezadowolenia społeczeństwa z ogłoszonych niedawno wyników programu Fundusz Wsparcia Kultury, Polska Izba Techniki Estradowej nie może pozostać obojętna wobec szerzącej się fali przeciwników programu. Prosimy więc o udostępnienie poniższych informacji. Internet został zalany komentarzami i felietonami na temat listy beneficjentów FWK stworzonymi przez osoby, które ewidentnie nie mają pojęcia ani o biznesie (tym bardziej o showbiznesie), ani o branży koncertowej, a do tego nie zadały sobie trudu, żeby przeczytać regulamin, czy choćby założenia programu Funduszu Wsparcia Kultury. Połączenie infantylnych tekstów ze znanymi nazwiskami związanymi z estradą spowodowało wybuch emocji społecznych na niebywałą skalę. Autorzy tych informacji, zapewne nieświadomie, spowodowali, że grupy zawodowe będące w najgorszej sytuacji mogą zostać pozbawione dedykowanej im pomocy. Firmy, które w wyniku pandemii od marca nie mogą prowadzić działalności mając jednocześnie comiesięczne duże koszty, mogą zostać skazane na bankructwo ciągnąc za sobą właścicieli i ich rodziny. A tak to wygląda w wersji uproszczonej.
– Fundusz Wsparcia Kultury jest programem ratunkowym! Nie pozwala na wzbogacenie się tylko na zmniejszenie, często ogromnego już długu wynikającego z braku możliwości świadczenia usług.
– Pieniądze z FWK przyznawane są dla firm, które mają olbrzymi spadek przychodów, nie są w stanie wypłacać pensji ani płacić regularnych zobowiązań finansowych. Warto pamiętać, że każda z tych firm daje rocznie pracę ponad 50 osobom.
– Maksymalna wartość pomocy zapisana na liście beneficjentów nie przekracza połowy przychodów z analogicznego okresu w zeszłym roku. Firmy, które miały obroty w wysokości kilku milionów złotych, teraz mogą się ubiegać o kwoty kilkukrotnie mniejsze.
– Rzeczywista wartość pomocy, którą może otrzymać Beneficjent programu może być mniejsza niż deklarowana wartość. Firma, która otrzyma taką pomoc, może pieniądze wydatkować tylko na określone w regulaminie cele. Jest ich niewiele. Nie ma możliwości kupienia sobie za te pieniądze wycieczki, domu, samochodu, kolejnych głośników, lamp czy nowej sceny. Nieprawidłowe wydatkowanie będzie skutkowało koniecznością zwrotu pomocy wraz z odsetkami.
– Od wartości wyliczonej pomocy odejmowana jest wartość dotychczas udzielonej pomocy (np. subwencja PFR). Dlatego w wielu miejscach pojawiły się kwoty niższe niż spodziewane.
– W większości wypadków, pieniądze, które Beneficjent mógłby otrzymać nie wystarczą na pokrycie 100% kosztów, które poniósł w okresie przestoju. Mimo wszystko te pieniądze pozwolą przetrwać wielu firmom, pozwolą im zapłacić zaległości i nie zostać zlicytowanymi przez komorników.
– Można przyjąć, że Beneficjenci do tej pory odprowadzili znacznie wyższe podatki niż mogą odebrać potencjalnej pomocy.
– Oceniamy, że jest to pierwszy taki program pomocowy, który bardzo precyzyjnie i skutecznie daje realną pomoc potrzebującym firmom. Tak, jest to faktyczna i bardzo rozsądna pomoc, której od dawna oczekiwaliśmy.
– Wiemy, że program nie jest wolny od błędów, uważamy jednak, że są one niewielkie. Doceniamy też to, że program powstał bardzo szybko, co oczywiście przyczyniło się do powstania tych błędów, daje jednak szansę na pomoc firmom, zanim będzie za późno.
– Autorzy negatywnych tekstów na temat programu oparli swoje przekonania o analizę pojedynczych nazwisk i kwot (wiemy, że i tak częściowo niesłusznie), jednocześnie ryzykując możliwość utraty pomocy dla ponad 2000 podmiotów, do których zastrzeżeń nie było. Czy tego chcieli autorzy smutnych tekstów?
– FWK mimo swoich wad (niewielu jak na tak szeroki program z takim budżetem) jest najlepszą pomocą jakiej moglibyśmy się spodziewać. Jesteśmy wdzięczni Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego za przygotowanie tak złożonego programu w tak krótkim czasie. Apelujemy więc do wszystkich: zanim cokolwiek napiszecie o FWK, zapoznajcie się dokładnie z sytuacją w branży, przeczytajcie dokładnie regulamin programu i zweryfikujcie swoją wiedzę na temat firm i nazwisk, którymi tak szastano do tej pory. I bardzo prosimy – nie porównujcie nas do lekarzy. Znamy swoje miejsce w szeregu, jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim medykom za wkład i działanie w ratowanie naszego świata. Jednak bez pomocy dla firm za jakiś czas nie będzie kogo ratować w naszym sektorze.
Z poważaniem
Zarząd Polskiej Izby Techniki Estradowej