68-latka narażonego na wychłodzenie uratowali policjanci z Filipowa. Funkcjonariusze zostali zawiadomieni, że jeden z mieszkańców placówki pomocowej wyszedł z niej bez wiedzy opiekunów. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Odnaleźli go idącego drogą w stronę Filipowa. Był zmarznięty i ubrany nieodpowiednio do pogody. Funkcjonariusze pomogli mężczyźnie. Ustalili, że chciał on dojść do byłego miejsca zamieszkania, w okolicy Gołdapi. Jednak poszedł w przeciwnym kierunku i przeszedł ponad 10 kilometrów. W związku z zaistniałą sytuacją mundurowi odwieźli go do instytucji pomocowej, w której przebywał i przekazali pod opiekę pracowników.