Pościg za pijanym kierowcą w gminie Biała Piska. W sobotę wieczorem dyżurny piskiej policji otrzymał zgłoszenie, że po miejscowości Ruda jeździ zielony Fiat, którego kierowca najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Opisane auto mundurowi zauważyli na trasie między Orłowem a Rudą. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej, wręcz przeciwnie- na widok radiowozu zaczął uciekać. Policjanci pojechali za nim. W pewnym momencie mężczyzna zjechał z głównej drogi i wjechał do lasu. Po przejechaniu około dwóch kilometrów leśnymi ścieżkami, policjanci wyprzedzili Fiata i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Kierowcą okazał się 18-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie promil alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna ma orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do 24 czerwca tego roku. Teraz 18-latkowi grozi 5 lat więzienia.
Nie był to jedyny nietrzeźwy kierowca zatrzymany w sobotę przez piskich policjantów. Niechlubnym rekordzistą okazał się rowerzysta, który przewrócił się na drogę w miejscowości Ukta w gminie Ruciane Nida. 31-latek wydmuchał ponad 3,5 promila. Policjantom w rozmowie z mężczyzną udało się ustalić, że tego dnia wypił około 10 piw. Rowerzystę z potłuczeniami przewieziono do szpitala w Piszu. Grozi mu kara grzywy.
Ostatni pijany kierowca wpadł w miejscowości Pietrzyki. 26-letni mieszkaniec gminy Pisz kierował motorowerem mając ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Grożą mu 2 lata więzienia.