Na przywrócenie posterunku policji w Bakałarzewie liczą mieszkańcy gminy. We wtorek licznie przybyli na zorganizowane w gminnej bibliotece spotkanie z przedstawicielami Miejskiej Komendy Policji w Suwałkach i władz samorządowych. Mówili o zagrożeniach z jakimi mają do czynienia. Tłumaczyli, że o części, zwłaszcza drobniejszych zdarzeń, nawet nie zawiadamiają mundurowych, bo musieliby specjalnie jechać do Filipowa lub Suwałk. Dlatego chcą reaktywacji zlikwidowanego 3 lata temu posterunku. Dziś na ten temat mówił w Radiu 5 Tomasz Naruszewicz, wójt gminy. Zwrócił uwagę, że nawet pod władzą rosyjskich carów i w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej w Bakałarzewie posterunek był.
Przywracanie posterunków zapowiedział z końcem stycznia Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zastrzegł jednak, że posterunki nie będą przywracane automatycznie, tam gdzie były, tylko tam, gdzie będzie potrzeba. Pomocą w ustaleniu potrzeb ma być tworzona w całym kraju policyjna mapa zagrożeń.