Groźnie wyglądający pożar na obrzeżach Suwałk. Za cmentarzem na ulicy Reja paliły się dwie sterty gałęzi. Zgłoszenie strażacy dostali przed godziną 19:00. – Po dojechaniu na miejsce okazało się, że palą się dwa duże stogi po wycince drzew- mówi Arkadiusz Buchowski, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej.
W akcji gaszenia trwającej prawie 5 godzin wzięło udział 10 wozów gaśniczych, w sumie 36 strażaków, w tym również ochotnicy. – Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie – dodaje Buchowski.
Spłonęło około 100 metrów sześciennych gałęzi. Pożar wyglądał groźnie, duże kłęby dymu widoczne były z osiedla Północ. Na szczęście, ogień nie przeniósł się na drzewa.