Suwałki
Kilkudziesięciu motocyklistów żegnało dziś (10.06) zmarłą Kingę Romanowską z Suwałk. Swoimi jednośladami przejechali w kondukcie żałobnym od kaplicy przy ulicy Wyszyńskiego w Suwałkach do konkatedry św. Aleksandra, gdzie odbyła się msza pogrzebowa. Zmarła dziewczynka od dwóch lat zmagała się ze złośliwym nowotworem pnia mózgu. Jej historia poruszyła serca wielu osób. Suwalczanie aktywnie włączyli się w zbiórkę środków na jej leczenie. Jako że Kinga bardzo lubiła motocykle, zyskała sympatię fanów tych pojazdów.
– Stąd nasza liczna obecność – mówił Radiu 5 Filip Jeleniewicz motocyklista i znajomy Kingi Romanowskiej.
Autor: AP