Suwałki
Rosną wymagania pracowników w Suwałkach. To, że rynek pracy należy do nich, wiadomo od dawna. W samym Powiatowym Urzędzie Pracy jest aktualnie ponad 300 ofert pracy. Przedsiębiorcy szukają kasjerów, sprzedawców, kierowców, ochroniarzy, operatorów maszyn, kucharzy, fryzjerów, słowem – przedstawicieli niemal wszystkich zawodów. Są też oferty pracy dla nauczycieli. Do tego dochodzą setki ofert sezonowej pracy za granicą. Tymczasem przy bezrobociu na poziomie 5,5 procent bezrobotnych jest jak na lekarstwo. Ci, którzy zostali, stawiają wymagania. Praca ma być jednozmianowa, lekka i dobrze płatna. Jak mówi Mariola Ciborowska, pośrednik Powiatowego Urzędu Pracy w Suwałkach, najchętniej widziana jest praca biurowa.
Niestety, większość ofert nie spełnia tych wymagań. Ponadto pracodawcy często na początku oferują płacę na najniższym możliwym poziomie.
Wielu młodych, zamiast przyjmować na wakacje pracę w charakterze kelnera lub sprzedawcy, woli wyjechać za granicę do zbiorów sezonowych.
Efekt jest taki, że lokalni pracodawcy szukają pracownika nawet kilka miesięcy, a jeśli znajdują, to na krótko.
W tej sytuacji część pracodawców zatrudnia osoby z Ukrainy lub Białousi, ale obcokrajowcy też rozglądają się za dobrymi warunkami.
Autor : AP
Źródło: Radio 5