Z problemem zalewania ulic po ulewnych deszczach boryka się samorząd Giżycka. Ogromne kałuże tworzą się m.in. przy skrzyżowaniu Alei 1 Maja z ul. Kościuszki.
Powodem jest niedrożna kanalizacja deszczowa, która nie nadąża z odprowadzaniem takiej ilości wody. Drugim problemem są liczne budowy prowadzone w mieście. Jak tłumaczy Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka, brakuje miejsc w których woda mogłaby wsiąkać. Są jednak plany jak zlikwidować ten problem.
Z problemem zalewania ulic po intensywnych opadach deszczu boryka się wiele miast.
– W naszym przypadku w niewystarczającym stopniu zagospodarowujemy wodę, tłumaczy Iwaszkiewicz. Urbanizacja miasta też robi swoje.