Pyły i gazy pochodzące z pieców z indywidualnych gospodarstw domowych były przyczyną ostatnich przekroczeń norm zanieczyszczenia powietrza w Suwałkach. To opinia Alfreda Dorochowicza, kierownika Działu Monitoringu Środowiska w suwalskim oddziale Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który był w środę (22.02) gościem Radia 5. Suwałki znalazły się na mapie polskich miast, w których pojawił się problem smogu chociażby w ostatni piątek (17.02). Miasto oznaczone było jaskrawymi kolorami symbolizującymi przekroczenia. Głównym czynnikiem zanieczyszczenia suwalskiego powietrza, bo aż w 3/4, są słabej jakości piece centralnego ogrzewania. Pozostałe zanieczyszczenia generuje transport.- Bezpośrednią przyczyną smogu jest niepełne spalanie w piecach i silnikach złej jakości, które powoduje, że część cząstek wędruje do powietrza, a my je wdychamy – mówi Dorochowicz.
Najgorsza sytuacja jest na osiedlach domków jednorodzinnych, gdzie zanieczyszczenie powietrza, przy pewnych warunkach atmosferycznych, jak brak wiatru czy mgła, może być naprawdę duże. – Dlatego cenne są wszystkie inicjatywy dotyczące poprawy czystości powietrza – mówi Dorochowicz. – Zwłaszcza wymiana pieców centralnego ogrzewania na nowsze i lepsze – dodaje kierownik.
Dorochowicz przypomina też, że w momencie ogłoszenia przekroczeń norm zanieczyszczenia powietrza najlepiej pozostać w domu, dotyczy to zwłaszcza seniorów i osób do 25 roku życia.
