Sejny/Warszawa
Pracownicy Szpitali Powiatowych protestują dziś (02.04) w Warszawie przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia. Domagają się podwyżek pensji i wzrostu wyceny wszystkich świadczeń, na które w tym momencie zaczyna brakować pieniędzy. – Wzrosło minimalne wynagrodzenie, koszty idą do góry, a my otrzymujemy nadal takie same finansowanie – mówi Waldemar Kwaterski, dyrektor sejneńskiego szpitala.
Nadal nierozwiązany został też problem zatrudniania pielęgniarek. Zgodnie z przepisami na oddziałach zachowawczych na jedno łóżko musi przypadać 0,6 pielęgniarskiego etatu, na oddziałach zabiegowych natomiast 0,7. Aby spełnić wyznaczone normy, sejneński szpital musiałby zatrudnić 10 nowych pielęgniarek albo zlikwidować 15 łóżek.
Autor: MZ