Mieszkańcy wsi Pańska Wola w gminie Wydminy protestują przeciwko powstaniu w okolicach miejscowości farmy świń. Jeden z przedsiębiorców już dwa lata temu poinformował o zamiarze budowy tego typu przedsiębiorstwa. Ma się tam znaleźć nawet 10 tysięcy zwierząt.
Farma ma zostać zlokalizowana na gruntach rolnych należących do przedsiębiorcy, które od Pańskiej Woli oddalone są o około 2 km. Do najbliższego zabudowania będzie około 700 metrów. Obecnie w Gminie Wydminy do 9 czerwca trwają konsultacje środowiskowe dla tej inwestycji.
-Gotowy jest już raport Sanepidu i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, które nakazały przedsiębiorcy oddalenie zabudowań farmy od osad ludzkich. Jeżeli ostateczna decyzja tych instytucji będzie pozytywna, powiat giżycki będzie musiał wydać pozwolenie na budowę, mówi Radiu 5 Radosław Król, wójt Gminy Wydminy.
Większym problemem dla mieszkańców może być wywożenie gnojowicy, która będzie rozrzucana na pola w okolicach farmy, dodaje włodarz.
-Przemysłowy chów zwierząt nie ma nic wspólnego z rolnictwem, mówi tym tymczasem Marta Rutkowska, mieszkanka Pańskiej Woli. Ta inwestycja zdegraduje środowisko i uprzykrzy nam życie, dodaje.
Również mieszkańcy Skomacka Wielkiego w gminie Stare Juchy protestują przeciw tej inwestycji.