Na jednej ze żwirowni w podsuwalskiej Osowej szukali w niedzielę (28.01) zaginionego Damiana Cieraszko miejscowi policjanci. Nowy trop wskazali rodzice 19-latka. Chłopak zaginął jesienią minionego roku. W godzinach nocnych wyszedł z domku letniskowego w miejscowości Stara Turówka, gdzie przebywał ze znajomymi na imprezie urodzinowej. Do chwili obecnej nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Niemal od momentu zgłoszenia w poszukiwania chłopaka zaangażowano dziesiątki osób: policjantów, żołnierzy, strażaków, druhów. Użyto drona i psów tropiących. Przeszukiwano lasy i jezioro. Rodzina korzystała z pomocy jasnowidza. – Teraz na jej wniosek sprawdzamy żwirownię – poinformował Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Podlaskiej Policji.