Radio 5

Przewoźnicy nie chcą zakazu

Wrócił temat zakazu wyprzedzania dla ciężarówek na suwalskim odcinku krajowej „ósemki”. Tym razem za sprawą Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia, którzy wystąpili w tej sprawie do prezydenta Suwałk. W przygotowanym wystąpieniu skarżyli się, że zakaz prowadzi do wielokilometrowych zatorów, które spowalniają przejazd i skracają efektywny czas pracy kierowców ciężarówek. Jak napisali taka sytuacja powoduje, że pojazdy stojąc w korkach lub poruszając się bardzo wolno, nie przejeżdżają planowanego dystansu w obowiązującym kierowcę czasie pracy. W efekcie sytuacja naraża przedsiębiorców na niepotrzebne dodatkowe koszty z tytułu niewykonania zadania przewozowego, czy też dodatkowego zużycia paliwa. Zaproponowali, aby zakaz obowiązywał jedynie w godzinach 7:00-9:00 oraz 14:00-17:00.
W związku z tym w środę (20.09) odbyło się kolejne posiedzenie miejskiej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, na którym przewoźnicy przedstawili swoje racje.  Policja była jednak za utrzymaniem zakazu. Mundurowi przedstawili statystyki, które wskazują, że co prawda w analogicznym czasie do roku ubiegłego wypadków na dk-8 wzrosła z 3 do 6 ale ilość kolizji spadła z prawie 300 do 220. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie niebawem, kiedy Zarząd Dróg i Zieleni przedstawi prezydentowi Suwałk analizę przedstawionych na spotkaniu propozycji.  Przypomnijmy, że wspomniana Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego obradowała w tej sprawie z końcem czerwca. Wtedy na decyzji o utrzymaniu zakazu zaważyły głosy mieszkańców, którzy wypowiedzieli się za pośrednictwem internetowych sondaży. Postanowiono wtedy, że Zarząd Dróg i Zieleni ma popracować nad sygnalizacją świetlną, aby tak zwane cykle przejazdu na „ósemce” były dłuższe. Nie wiadomo jednak, czy do tego dojdzie. Koszt opracowania takiej zmiany to 125 tysięcy złotych, a czas realizacji 3 miesiące.  Dodatkowo przeprogramowanie systemu to koszt 55 tysięcy złotych. Zarząd Dróg i Zieleni zaznacza jednocześnie, że wprowadzenie nowej organizacji ruchu spowoduje wydłużenie czasu cyklu światła czerwonego na drogach dojazdowych do „ósemki”  i wydłuży na nich czas oczekiwania.
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na miejskim odcinku drogi krajowej numer 8 w Suwałkach funkcjonuje od 10 stycznia tego roku. Został wprowadzony z inicjatywy byłego już komendanta miejscowej policji – Jacka Tarnowskiego. Ograniczenie ma poprawić stan bezpieczeństwa na ulicach Utrata, Podhorskiego i Pułaskiego w Suwałkach, którymi codziennie przejeżdżają tysiące ciężarówek.