Grajewo
Kilka godzin trwała w środę (30.07.) akcja poszukiwawcza prowadzona przez grajewskich i monieckich strażaków na rzece Ełk. To po zgłoszeniu od jednego z kierowców, który przejeżdżając DK nr 61 przez most, miał widzieć unoszące się na wodzie ciało.
Na miejsce zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie oraz z Moniek i jednostkę OSP w Grajewie.
Poszukiwania na rzece początkowo prowadzone były z łodzi, za pomocą bosaków w miejscu wskazanym przez świadka. Następnie do działań ruszyli nurkowie. Przeszukany został kilkumetrowy odcinek rzeki. Nikogo nie odnaleziono.
Jak powiedział Radiu 5 st. kpt. Arkadiusz Lichota –p. o. Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej – z późniejszych zeznań świadka wynikało, że mężczyzna, którego widział na rzece, mógł zażywać kąpieli i wyjść na brzeg.
Strażacy skontaktowali się również z okolicznymi komendami policji. Ani ta w Grajewie, ani ta w Ełku, nie miały żadnych zgłoszeń o zaginięciu. Jak dodał Arkadiusz Lichota- poszukiwania prowadzone na rzece objęły taki obszar i realizowane były w taki sposób, że gdyby doszło do utonięcia, ciało zostałoby odnalezione.
Źródło: KP PSP w Grajewie
Autor: jwe