Wielkim rozczarowaniem skończyła się planowana przez dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Suwałkach wycieczka do Wrocławia. Poniedziałkową (05.06) noc spędzili na czekaniu na sprawny autokar, który niestety nie dojechał. Wyjazd organizowało jedno z oleckich biur podróży.
Wycieczka planowana była od września ubiegłego roku i miała objąć Wrocław, Karpacz i Jelenią Górę. Jak zrelacjonowała dla Radia 5 matka jednego z uczniów, który miał uczestniczyć w wycieczce, wyjazd planowany był na godzinę 21:00. Podstawiony autokar okazał się jednak niesprawny i został wysłany do naprawy. Rodzice wraz z dziećmi byli wzywani na miejsce zbiórki jeszcze trzykrotnie. Ostatni raz o 3 nad ranem dowiedzieli się, że autokaru nie udało się naprawić. Nie znaleziono także pojazdu zastępczego. Rodzice są zawiedzeni nierzetelnością biura, a także obawiają się problemów ze zwrotem kosztów za wycieczkę.
Biuro podróży zaproponowało rodzicom skrócenie wycieczki i wyjazd na nią kolejnego dnia pomniejszając koszty. Propozycja została jednak odrzucona. Jak powiedział Radiu 5 Marcin Prusko, dyrektor biura podróży – rozumie rozżalenie rodziców, ale biuro nie odpowiada za przewoźnika, który był podwykonawcą. Informacje o kolejnych godzinach spodziewanego odjazdu wynikały z tego, że firma starała się naprawić usterkę. Gwarantuje jednak zwrot kosztów jaki rodzice ponieśli wykupując wycieczkę.