Ełk
Rada Miasta Ełku bez przewodniczącego. Zaprzysiężeni radni oraz prezydent Ełku – to efekt I sesji rajców miejskich, która odbyła się w piątek (23.11.18). Najpierw było trzech kandydatów na funkcję przewodniczącego radnych. Dobro Wspólne proponowało Andrzeja Surynta, Prawo i Sprawiedliwość – Rafała Karasia, a KO – Włodzimierza Szelążka.
Radnych jest w sumie 23. Aby wybrali spośród siebie przewodniczącego, ten powinien uzyskać co najmniej 12 głosów. Trzykrotne głosowanie nie przyniosło rozstrzygnięcia i w końcu radni zdecydowali przerwać sesję do 3 grudnia.
Czy to porażka Dobra Wspólnego, które nie ma nadal koalicji ani w mieście, ani w powiecie? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Marka Chojnowskiego, prezesa Dobra Wspólnego.
Zaprzysiężenie prezydenta Ełku Tomasza Andrukiewicza poprzedziło wybór przewodniczącego. Andrukiewicz zapowiedział zmiany personalne w kierownictwie ełckich jednostek organizacyjnych oraz powołanie swojego drugiego zastępcy.
– To będzie kadencja ciężkiej pracy na rzecz dalszego rozwoju naszego miasta – mówił prezydent Andrukiewicz.
Wszystko wskazuje więc, że w najbliższym czasie może dojść do roszad.
Jak swoją rolę jako radnych widzą debiutanci? Mandat zdobył Robert Wesołowski, który nie ukrywa, że chce zrewolucjonizować pracę radnego.
Inaczej swoją rolę widzi Ireneusz Dzienisiewicz, który został radnym już szósty raz. Co chce przeforsować? Konkrety.
Warto pamiętać, że ta kadencja jest o rok dłuższa od poprzednich.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wm