Zmiany w zasadach funkcjonowania strefy płatnego parkowania w Suwałkach proponuje Tadeusz Czerwiecki, radny miejski Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o to, aby kierowcy, którzy kupili bilet parkingowy i spóźnili się z odjazdem o kilka minut, płacili niższą karę. Pomysł przedstawił na ostatniej sesji Rady Miasta.
Radny miał też zastrzeżenia do wysokości kary za brak biletu, która uiszczona w ciągu siedmiu dni wynosi 30 złotych, a później wzrasta do 50 złotych. W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wyjaśnił, że kara bazowa to właśnie 50 złotych, a osoby, które płacą szybciej mają zniżkę. Co do zmian regulaminu strefy płatnego parkowania włodarz zadeklarował otwartość na wszelkie konkretne propozycje. Zastrzegł jednak, że nie mogą one naruszać umowy z operatorem i muszą być wykonalne technicznie. Prezydent zwrócił bowiem uwagę, że ustalenie czasu spóźnienia kierowcy może być problematyczne.
Strefa płatnego parkowania funkcjonuje w Suwałkach od kilku lat. Obejmuje lwią cześć ulicy Kościuszki i otoczenie Parku Konstytucji 3 Maja.