Suwałki
Na nowy sezon kąpielowy przygotowują się Ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Suwałkach. Maj obfitował w ciepłe i słoneczne dni. Zimna woda odstrasza jeszcze śmiałków. Mimo to, ratownicy pojawili się już m.in w Starym Folwarku, jeziorze Szelment. Można też napotkać drużyny społeczne ratowników suwalskiego WOPR. – Nie obyło się bez pierwszych interwencji – mówi Mirosław Zajko, prezes Suwalskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Suwałkach.
Niestety, początek sezonu rozpoczął się tragicznie. W piątek (22.05) w jeziorze Hańcza wyłowiono ciało zaginionego nurka. Niespełna 50-letni mężczyzna utonął na głębokość około 45 metrów. Jak dodaje Zajko, takich wypadków może być więcej. W związku z zamknięciem granic, z powodu koronawirusa, wiele osób, w tym nurków, decyduje się na wczasy w kraju.
Autor: mz