Region
Ból głowy, rozdrażnienie i gorsze samopoczucie. To wszystko przez rosnące ciśnienie atmosferyczne. Polska znalazła się w zasięgu rekordowo silnego wyżu. Barometry w regionie północno-wschodnim naszego karaju pokażą w poniedziałek (20.01) 1042 hPa. Na południu kraju może to być nawet 1050 hPa. Tak duże ciśnienie zdarza się raz na kilkanaście lat. Dotychczasowy rekord padł właśnie w Suwałkach. W grudniu 1997 roku odnotowano tutaj 1054 hPa. – To może powodować nadmierne pobudzenie układu nerwowego i trudności z koncentracją. Może wystąpić ogólne osłabienie, pogorszenie samopoczucia, zmęczenie i zdenerwowanie – mówi Tomasz Siemieniuk z Biura Prognoz Meteorologicznych w Białymstoku.
To nie koniec anomalii w najbliższym czasie. W prognozach długoterminowych nadal próżno szukać minusowych temperatur czy opadów śniegu. Najbliższe dni to przede wszystkim przelotne opady deszczu oraz dodatnie temperatury. Jak mówi Siemieniuk, na prawdziwa zimę nadal musimy czekać.
Autor: mz