Siedem osób związanych z kradzieżą z włamaniem do sklepu budowlanego na terenie miasta zatrzymali ełccy policjanci. Do ujęcia sprawców i paserów doszło dzięki wnikliwej pracy i czujności jednego z funkcjonariuszy. Policjant będąc już po służbie zauważył podejrzaną jego zdaniem sytuację i powiązał ją ze sprawą, nad którą pracował.
Jak informuje Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku- do włamania do jednego ze sklepów budowlanych doszło nocą w miniony weekend. Nieznani wówczas sprawcy ukradli z pomieszczenia handlowego m.in. szlifierki, wkrętarki, wiertarki o łącznej wartości ponad 7 tysięcy złotych. Złodzieje do wnętrza dostali się wyrywając kraty i wybijając szybę.
Przełom w ustaleniu sprawców nastąpił w poniedziałek. Policjant będący już po służbie zauważył na jednym z ełckich osiedli dwóch mężczyzn, którzy pakowali do samochodu dużą skrzynię z elektronarzędziami. Policjant wiedział jakie narzędzia zginęły ze sklepu, gdyż sam pracował nad wyjaśnieniem tej sprawy. Funkcjonariusz domyślił się, że może mieć to związek z włamaniem do sklepu budowlanego, dlatego obserwował całą sytuację. Następnie powiadomił o sprawie oficera dyżurnego, a gdy podejrzewani odjechali, ruszył za samochodem. Nie pomylił się.
Podczas kontroli zatrzymanego pojazdu, w bagażniku, policjanci znaleźli skrzynię z elektronarzędziami, które okazały się kradzione. Policjanci ustalili, że mężczyźni w aucie to paserzy. Odebrali sprzęt od osoby, która dokonała kradzieży. W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o kradzież z włamaniem. Zatrzymani to mieszkańcy Ełku w wieku od 19 do 29 lat. Wszyscy już usłyszeli zarzuty.
Jeden z podejrzanych działał w warunkach tzw. recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. Prokuratura Rejonowa w Ełku wystąpiła do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Wobec innych podejrzanych zastosowano dozory policyjne.
Za paserstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Za kradzież z włamaniem 10 lat pozbawienia wolności, a za działanie w warunkach recydywy do 15 lat za kratkami.