Radio 5

Rozwój Katowice – Wigry Suwałki 1:3

Wigry Suwałki wracają z Katowic z trzema punktami. W ostatnim tegorocznym spotkaniu podopieczni Dontasa Venceviciusa pokonali Rozwój Katowice 3:1. Początek spotkania nie dostarczył kibicom wielu emocji. Wigry częściej były w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na sytuację podbramkowe. Obraz spotkania zmienił się w 36 minucie, kiedy to na prowadzenie wyszli gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę strzałem głową skierował do bramki Bartosz Jaroszek i Wigry w Katowicach przegrywały. Gospodarze mogli prowadzić wyżej, ale dwie doskonałe interwencje zanotował Karol Salik. W doliczonym czasie pierwszej połowy Wigry wyrównały. Piłkę z rzutu wolnego uderzył Łukasz Hanzel i do przerwy był remis. Po zmianie stron Wigry wciąż przeważały, tym razem jednak z lepszą skutecznością. W 52 minucie podanie Łukasza Monety wykorzystał Kamil Adamek i biało-niebiescy objęli prowadzenie. Na tym strzelanie się nie zakończyło. 73 minuta, Łukasz Moneta wychodzi sam na sam z bramkarzem gospodarzy i pewnym strzałem daje suwalczanom dwubramkowe prowadzenie. Piłkarze z Suwałk do końca kontrolowali przebieg spotkania i odnieśli zwycięstwo w ostatnim w tym roku meczu. Wygrana przynajmniej na chwilę pozwoliła wskoczyć na czternaste, bezpieczne miejsce. Czy suwalczanie się na nim utrzymają okaże się po spotkaniu Sandecji Nowy Sącz ze Stomilem Olsztyn (dziś o 16.00) i Pogoni Siedlce z Chrobrym Głogów (niedziela, 15.00).