Suwałki
Zimowy Ekstremalny Maraton Suwałki-Nordcapp rozpocznie 31 grudnia o północy Piotr Kuryło. Biegacz ruszy z Placu Marii Konopnickiej zaraz po wystrzale fajerwerków. Trasę liczącą 2,5 tysiąca kilometrów chce pokonać w trzy miesiące. Jak mówi, tym ekstremalnym biegiem chce zwrócić uwagę na problem smogu.
Droga Maratonu Suwałki-Nordcapp będzie wiodła przez Litwę, Łotwę, Rosję, Finlandię i Norwegię aż do koła podbiegunowego. Piotr Kuryło nie ukrywa, że będzie to bardzo wyczerpująca trasa, podczas której będzie musiał zmierzyć się nie tylko z bardzo niskimi temperaturami, ale też silnymi wiatrami i wilkami.
Przygotowania do maratonu trwały pół roku. Kuryło pobiegnie ciągnąc za sobą 70-kilogramowe igloo. To ono będzie jego domem. Znajdzie się w nim suchy prowiant, śpiwór, czajnik, ubrania na zmianę i buty.
Biegacz, który na swoim koncie ma już kilka maratonów i ultramaratonów nie ukrywa, że zimowej wyprawy boi się najbardziej.
Autor: KZ